Hej
Natchniony testami w Andertons zakupiłem TC electronicsa flashback 2 "waginosceptyk".
I właśnie siedzę i testuję.
Wcześniej używałem analogowych delayów ale ta pikna kosteczka zauroczyłą mnie mozliwościami kreaowania brzmienia.
Przebija się bardziej niż carbon copy który dotychczas używałem.
No ale to chyba specyfika "cyfry".
Jestem jak najbardziej na tak.
Macie?
Używacie?
Jak wasze doświadczenia z delayami od TC?
Ten post był edytowany przez kenziner dnia: 24.02.2018 - 01:19